---
Ta rezygnacja z używania klawiatury to dla mnie duża rzecz. Skróty klawiszowe tak wryły mi się w pamięć mięśniową, że bez klawiatury czuję się ogromnie zagubiona i często nie mogę sobie przypomnieć jak daną czynność wykonać, bo dotąd robiłam ją odruchowo, nawet nie patrząc pod palce.
Zaprojektowanie pilota pod moje potrzeby zajęło mi trochę czasu, ale chyba powoli dochodzę do perfekcyjnego układu przycisków.
---
Trochę czasu pewnie jeszcze upłynie, zanim na nowo się przyzwyczaję, dlatego cieszę się, że mam teraz chwilę na luźny trening i niezobowiązujące rysowanie.
Pierwszy skic, oraz rysunek konturowy wykonałam na Ipadzie, w programie Procreate:
Kolorowałam już na Wacomie Cintiqu, w Photoshopie:
Zastanawiam się nad sprzedażą printów z tą ilustracją. Co o tym myślicie? Chcielibyście takiego wilka na swojej ścianie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz