Kilka dni temu natrafiłam na folder z moimi starymi rysunkami - z okolic 2011 roku. Jak to zwykle bywa z odgrzebywaniem takich staroci większość prac przerzuciłam z uczuciem potwornego zażenowania. No dobrze. Nie większość a zasadniczo to wszystkie.
Kiedy już doszłam do siebie po pierwszym szoku, pomyślałam, że mimo wszystko niektóre z tych rysunków mają PEWIEN klimat. I tak jakoś od tego spostrzeżenia przeszłam do pomysłu odtworzenia takiego klimatu w jakiejś ilustracji. Poniżej testowa próbka.
Stare - nowe
Odświeżona wersja:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz