Szkice, moich znajomych, z imprezy tematycznej. Motywem przewodnim były "Pin-up i marynarze". Niestety imprezy to miejsca ciemne, głośne i wymagające od uczestnika tańczenia. Jedno i drugie zdecydowanie przekracza moje możliwości, dlatego zazwyczaj kończę na kanapie w rogu i przyglądam się ludziom. A w takich miejscami, im dłużej się siedzi tym ciekawsze rzeczy można zobaczyć... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz