wtorek, 22 grudnia 2020

Najnowsze wydania "Zwierząt, które zniknęły"

 Ostatnio dotarły do mnie dwie przesyłki z zagranicznymi wydaniami "Zwierząt, które zniknęły". Jedno przyleciało do mnie z bardzo daleka - drugie z trochę bliższa.

Pierwsza paczka pochodziła z Korei Południowej. Koreańskie wydania, to zawsze moje ulubione. Uwielbiam to jak wygląda ich alfabet - znaki wyglądają jak piękne obrazy. Postuluję, żebyśmy wszyscy zaczęli używać tak pięknego alfabetu!


Do tego wydania dołączone są dwa plakaty z ilustracjami znajdującymi się we wnętrzu książki. Świetny pomysł i bardzo fajny gadżet.








Rozkładówki wypełnione tymi znakami wyglądają jak piękne, spójne obrazki <3





A tu moja półka, wzbogacona o nowe wydanie:



Druga przesyłka pochodziła z Hiszpanii. Najpierw przeszła skrupulatną kontrolę. Moje asystentki dokładnie sprawdziły, czy przesyłka jest bezpieczna:


Okazała się bezpieczna, więc odpakowałam. Za Hiszpańskie wydanie odpowiada wydawnictwo Thule:






A tak prezentuje się na dzień dzisiejszy cała moja kolekcja. Brakuje mi jeszcze jednego wydania, które jeszcze do mnie nie dotarło:



I jeszcze cały stosik "Zwierząt" z różnych stron świata:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz