środa, 30 października 2013

"Lot nad kukułczym gniazdem"

Mój plakat uczestniczy w wystawie plakatów, w Teatrze Wyspiańskiego w Katowicach.
Wszystkie plakaty (i mój) można zobaczyć tutaj -> plakaty



Mój pierwszy plakat do lotu nad kukułczym gniazdem, plakat może świetny nie jest, ale wstawiam go tutaj z racji szkicu na nim umieszczonego

piątek, 25 października 2013

"Koziołki Pana Zegarmistrza" - Szkice

W tym roku zilustrowałam moją pierwszą książkę pt. "Koziołki Pana Zegarmistrza" autorstwa Wandy Chotomskiej, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Miejskiego Posnania. Tutaj można zobaczyć niektóre gotowe ilustracje z książki -> portfolio a tu można ją kupić -> sklep

Moje boje z koziołkami były długie i męczące, ale jestem dość zadowolona z rezultatu. Każda ilustracja, zanim osiągnęła finalną postać przechodziła po kilkanaście zmian i modyfikacji. 

Szczególnie dużo roboty miałam z propozycjami okładek. Oto kilka projektów które wykonałam zanim, okładka osiągnęła finalną formę:






A tu początkowy projekt strony tytułowej : 




 Propozycje medalionów na czwartą stronę okładki:




Małe koziołki za stronę redakcyjną:


Niewykorzystane zegary:


Kilka ilustracji w wersji szkicowej (niektóre w ostatecznej wersji wyglądają trochę inaczej) :








Kilka takich, które podmieniłam innymi i pozostały szkicami:




Koziołki w fazie wstępnych szkicy:









Próba tuszowa #3

Szybki szkic kolorystyczny. Ostatnio, przygotowuję się do zrobienia większej serii ilustracji i robię różne eksperymenty z tuszem. Tutaj próby malowania na, innym niż biały, kolorze papieru.

czwartek, 10 października 2013

sobota, 5 października 2013

Storyboardy

Po lewej, Irmina, po prawej elementy do mojego starego flashowego portfolio -> portfolio 
 (Które robiłam w liceum. Ponieważ jest robione w Flashu to bardzo długo się wczytuje. To moje pierwsze "spotkanie z animacją". Wszystkie elementy rysowałam odręcznie)

Storyboardy do moich animacji - Pierwszy to miała być czołówka do "Pana Plamki i Jego Kota". Bardzo chciałabym ją kiedyś zrobić, ale niestety ciągle brakuje mi czasu, a zapowiada się z tego pracochłonny projekt. Po prawej storyboard do animacji o Sherlocku Holmesie. Ostatecznie wygląda zupełnie inaczej (niestety po wszystkich poprawkach i korektach, gorzej niż w zamyśle). W założeniu animacja klimatem miała nawiązywać do teatrzyku cieni i miała być czarno biała. Niestety oryginał bardzo odbiegł od zamysłu - nie do końca z mojej woli -> sherlock holmes animacja

Po lewej, komiks, który rysowałam dla Michała. Niestety robiłam go bardzo na szybko, żeby naszkicować mu co mniej więcej sobie wyobraziłam, podczas naszej rozmowy o wycieczce do Pszczyny i wypchanym mieczniku. Po prawej szkic kolorystyczny do obrazu który malowałam na malarstwie. Niestety szkic kolorystyczny jest dużo lepszy niż obraz, który powstał na jego podstawie.

środa, 2 października 2013

Pinokio Szkice

Jak dotąd moim największym cyklem ilustracji, był właśnie Pinokio. Pamiętam, że kiedy jako dziewczynka musiałam przeczytać tą książkę (jest to lektura bodajże w 4 klasie podstawówki) strasznie mnie odrzuciła ta książka. Była Dziwna i tak ją zapamiętałam, aż do momentu, kiedy moja młodsza siostra przerabiała ją w szkole. Było to bodajże dwa lata temu. Czytając jej tą książkę, odkryłam całe jej piękno, którego nie rozumiałam jako dziecko (Nawiasem mówiąc, podczas gdy ja jako 17 latka podniecałam się tą książką jak dziecko i czytałam ją z zapartym tchem, moja siostra odniosła się do niej tak sceptycznie jak ja kiedyś). Z całą mocą przyznaję, że książka nie nadaje się dla młodego czytelnika, bo jest bardzo mroczna, drastyczna, krwawa, ciężka do interpretacji i należałoby ją wycofać z kanonu lektur czwartoklasisty.

Mnie jednak oczarowała ta mroczność i dwuznaczność Pinokia. Całość mojego cyklu składa się, bodajże, z 30 ilustracji, w różnych formatach i technikach. Jedne są lepsze inne gorsze, nie wszystkie wystawiałam do ogólnego widoku. Skończone i wybrane ilustracje można zobaczyć w moim portfolio -> ilustracje 

Tutaj mam przyjemność zaprezentować małe szkice, z których chciałam zrobić takie "mini komiksy", które miały być powplatane w książkę. Niestety, ponieważ robiłam to dość dawno i nie byłam zadowolona ze składu, a nie umiałam zrobić tego lepiej, koncepcja komiksów została porzucona. Niedawno odkopałam te obrazki i miałam nawet zamiar, reaktywować mój pierwotny zamysł. Ale tak to już u mnie bywa, że nie bardzo lubię wracać do raz zarzuconych prac, i po raz kolejny, mój Pinokio nie doczekał się wznowienia. Tu można zobaczyć materiały do tych komiksów.

Kilka szkiców ołówkowych, ilustrujących moment, kiedy to Pinokio trafia przed Sąd i zostaje skazany:




Większy zbiór obrazków, tym razem akwarelowo-tuszowych, ilustrujących fragment kiedy to Pinokio idzie w nocy ze swoimi cekinami, a Kot i Lis napadają na niego, żeby mu je ukraść. Pinokio odgryza Kotu łapę:










Jeszcze kilka obrazków tym razem tuszowo-akrylowych. Miał to być komiks instruujący jak wyhodować Drzewko Cekinowe: